Najlepsze baseny kryte i parki wodne dla dzieci w okolicach Rzeszowa
– pomysł na weekend i ranking
Niestety, Rzeszów
nie może poszczycić się kompleksem basenów ani rozbudowanym obiektem sportowym,
które zapewnią rozrywkę dla całej rodziny w wolny weekend. Jeśli chcecie się
poruszać i zrelaksować, trzeba wyjechać poza stolicę Podkarpacia.
Ponura pogoda
zwiastująca nadejście zimy oraz sympatia do sportów zimowych zainspirowała mnie
do stworzenia rankingu dla rodzin, które lubią aktywnie spędzić czas w weekend.
MIEJSCE 4
Czwarte miejsce to Głogów.
Według naszej rodziny największą zaletą tego basenu jest temperatura wody, która jest
bardzo ciepła i przyjemna, a także pochylona niecka dna, dzięki czemu dzieci w wieku przedszkolnym mogą stawać i
bawić się samodzielnie, a także zjeżdżalnia, do której nigdy nie ma kolejek.
Dwie rzeczy, które
nam najbardziej przeszkadzają, to bardzo mało atrakcji na samym basenie (tylko
jedna zjeżdżalnia, zamknięta, gdy jest zimno i jedno jacuzzi), a także fakt, że
siłownia, z której można skorzystać, jest mała, a szatnia na siłowni jest wspólna
dla pań i panów.
MIEJSCE 3
Miejsce trzecie to Kolbuszowa
-Fregata.
Na basenie
najbardziej podobały mi się światła, które świeciły pod wodą i sprawiały, że
atmosfera była naprawdę relaksująca i przyjemna. Jeśli chodzi o atrakcje, to
dla mam jest dostępne jacuzzi, które jest niestety często zajęte, a dla dzieci
zjeżdżalnia, która jest wewnątrz, co oznacza, że nie jest zamykana gdy jest
zbyt zimno. Podobała nam się również sztuczna rzeka- kanał z silnym prądem-
duża frajda dla dzieci.
Największą wadą jest
jednak to, że baseny są dosyć głębokie i dziecko w wieku przedszkolnym nie może
tam stanąć i samodzielnie się bawić.
MIEJSCE 2
Miejsce drugie- Strzyżów-
park wodny. Jest to duży kompleks basenów, a największą zaletą jest tam
temperatura wody- aż do 32 stopni, ale także dwa jacuzzi- jedno, które pomieści
6 osób i drugie mieszczące do 12 osób. Jest też rwąca rzeka oraz 60 metrowa
zjeżdżalnia wewnątrz budynku. Najbardziej podobała mi się ławeczka z gejzerami,
ponieważ gejzerów jest kilka i zawsze jest tam miejsce. Doceniamy też to, że
jest tam basen, w którym dzieci w wieku przedszkolnym mogą stanąć i bawić się
samodzielnie, a oprócz tego można skorzystać z sauny, suchej kąpieli perełkowej
oraz łaźni parowej. Co wyróżnia basen w Strzyżowie ze wszystkich basenów
wymienionych tutaj to bar/ kafejka, który jest otwarty zawsze, gdy tam jesteśmy
i gdzie można zjeść gofry, zapiekanki i dobre hamburgery, a także wypić dobrą
kawę. W zimie można najpierw pojeździć na nartach, poślizgać się na lodowisku
obok basenu, a na zakończenie zrelaksować się w parku wodnym.
MIEJSCE 1
Numer jeden z
basenów, które odwiedziliśmy do tej pory to zdecydowanie Dębica, która
wygrywa nasz ranking.
Ponieważ
jest to około 30 do 45 minut drogi autostradą, skorzystaliśmy zarówno z
lodowiska jak i basenu, które są w tym samym budynku -i to właśnie jest
największa zaleta obiektu. Najpierw można skorzystać z lodowiska, a
potem rozgrzać się i zrelaksować na basenie. Największym pozytywnym zaskoczeniem był rozmiar parku wodnego,
liczba atrakcji oraz liczba osób korzystających z basenu-basen w niedzielę
niehandlową był prawie pusty. Jest tam brodzik dla dzieci, wodospady, leżanki z
hydromasażem, gejzery, fontanna kielich, rwąca rzeka, sztuczna fala i aż 5
miejsc jacuzzi, a zespół saun jest w cenie biletu. Także przy małej liczbie osób
z wszystkiego można korzystać do woli. Ważna informacja- dzieci do lat 6 bilety
miały za darmo, zarówno na lodowisko jak i na basen. Brakowało mi tam jednak
miejsca, w którym by można było coś zjeść po takim dniu i napić się ciepłej
kawy (są jedynie automaty, w których można kupić
przekąski i kawę), ponieważ kawiarnia
była zamknięta. Ponieważ nie znamy Dębicy, nie wiedzieliśmy gdzie można zjeść coś dobrego. Możecie polecić jakieś miejsce? Będę wdzięczna :)Justyna Gromadzka, English Club
parki wodne rzeszów, baseny rzeszów, weekend rzeszów i okolice rzeszowa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz